-A więc proszę, Ruindilu, o to Ci chodziło?-Zapytała Biała, wprowadzając elfa przez dwuskrzydłowe drzwi z sieni. Za nimi otwierała się sala tak długa, jak Kominkowa, ale znacznie niższa.
-Powierzam Ci to miejsce, będzie to sala tych, którzy kochają szczęk oręża, koński tętent i ćwierkanie napiętej cięciwy... Opiekuj się nim dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Śro 19:02, 22 Sie 2007
Ruindil
Zdrożony podróżny
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
-Tak, Ninque, to jest wszystko, o co proszę. Od dziś nie obawiaj się, miecze Czerwonych Strażników zawsze już ochronią Dom. Choć na razie jest tylko jeden.-Mruknął ciszej, gdy elfka opuściła już komnatę.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach