Wysłany: Śro 18:05, 19 Wrz 2007 Temat postu:
|
|
Ruindil usiadł na podłodze, objąwszy kolana ramionami. Zapatrzył się w płomienie.
-I znowu szlak mnie oszukał...
Zamyślił sie, a po chwili zaśpiewał:
-Ja wiem, czemu zaszumiał nagle wiatr... Wiem, on mówi, że w droge na mnie czas...
|
|
|
Wysłany: Pon 21:10, 10 Wrz 2007 Temat postu: Smutki.
|
|
Biała Pani westchnęła, zapatrzywszy się gdzieś w deszcz za oknem, odsunąwszy się od kominka.
-I've called your name at loud in the cortuyard...-Zaśpiewała, ale po chwili zaczęła po prostu nucic bez słów.
-Samotnie mi...
|
|
|
|